Wiadomości

Fałszywy syn okradł częstochowiankę

Data publikacji 12.01.2012

Policja ostrzega przed oszustami. Musimy pamiętać, że nie każdy kto dzwoni, jest tym za kogo się podaje. Niestety o tym jak zgubne może być takie zaufanie do dzwoniącego, przekonała się 62-letnia częstochowianka, która przekazała obcemu mężczyźnie oszczędności oraz pieniądze z zaciągniętego kredytu. A wszystko to za namową rzekomego syna, który miał do niej zadzwonić z prośbą o pieniądze na pokrycie skutków wypadku drogowego, który spowodował.

Policja ostrzega przed oszustami. Musimy pamiętać, że nie każdy kto dzwoni, jest tym za kogo się podaje. Niestety o tym jak zgubne może być takie zaufanie do dzwoniącego, przekonała się 62-letnia częstochowianka, która przekazała obcemu mężczyźnie oszczędności oraz pieniądze z zaciągniętego kredytu. A wszystko to za namową rzekomego syna, który miał do niej zadzwonić z prośbą o pieniądze na pokrycie skutków wypadku drogowego, który spowodował.

Jak ustalili policjanci, do mieszkanki dzielnicy Północ zadzwonił nieznany mężczyzna, który podając się za zamieszkałego w Wielkiej Brytanii  syna poprosił " mamę " o pożyczkę pieniężną, gdyż jak oświadczył spowodował wypadek drogowy i aby nie mieć kłopotów musi się dogadać z pokrzywdzonym. Częstochowianka nie dysponując taką kwotą pieniędzy, udała się do banku gdzie pobrała oszczędności i zaciagnęła niewielki kredyt. Jak ustaliła w rozmowie z rzekomym synem, pieniądze miała przekazać  kurierowi, który szybko miał je  przesłać do będącego w potrzebie syna. Na ulicy Michałowskiego, pokrzywdzone przekazała pieniądze obcemu mężczyźnie.
Kilka godzin później dzwoniąc do syna przekonała się, że została ofiarą oszustwa.

Częstochowska policja ostrzega przed takimi metodami działania przestępców. Tak naprawdę nie wiemy kto do nas dzwoni. Nigdy wiec nie dajmy się namówic na przekazanie pieniędzy osobom obcym.

 

Powrót na górę strony