Wiadomości

Uprowadzili żądając zwrotu długu

Data publikacji 03.06.2011

Policjanci z Częstochowy wspólnie z śląskimi funkcjonariuszami zatrzymali trzech mężczyzn, którzy uprowadzili i pozbawili wolności 48- letniego Częstochowianina uzależniając uwolnienie od zwrotu długu w kwocie 17 tys. złotych. Porywacze zostali zatrzymani na terenie powiatu gliwickiego. Wczoraj stanęli przed obliczem prokuratora i sądu. Dwóch z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Dzisiaj o losie jednego z nich zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo mogą spędzić za kratami nawet 10 lat.

Policjanci z Częstochowy wspólnie z śląskimi funkcjonariuszami zatrzymali trzech mężczyzn, którzy uprowadzili i pozbawili wolności 48- letniego Częstochowianina uzależniając uwolnienie od zwrotu długu w kwocie 17 tys złotych. Porywacze zostali zatrzymani na terenie powiatu gliwickiego. Wczoraj stanęli przed obliczem prokuratora i sądu. Dwóch z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Dzisiaj o losie trzeciego z zatrzymanych zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo mogą spędzić za kratami nawet 10 lat.

W dniu 31.05.br. krótko przed północą mieszkaniec Częstochowy powiadomił Komisariat V Policji o uprowadzeniu swojego 48- letniego ojca. Jak ustalili policjanci porywacze uzależnili uwolnienie 48- letniego Częstochowianina od zwrotu długu w kwocie 17 tys. złotych. Częstochowscy policjanci wspólnie z śląskimi funkcjonariuszami zatrzymali porywaczy na terenie powiatu gliwickiego. Okazali się nimi -39- letni mieszkaniec Krakowa, 54- letniego mieszkaniec powiatu łukowskiego oraz 31- letni mieszkaniec powiatu gliwickiego. Uprowadzony mężczyzna został uwolniony przez policjantów z jednostki Antyterrorystycznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Zatrzymani od razu trafili do policyjnego aresztu, wczoraj zostali doprowadzeni przed oblicze prokuratora. Wobec dwóch mężczyzn sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. O losie trzeciego z zatrzymanych zadecyduje dzisiaj sąd. Za ten czyn mężczyźni mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
 

Powrót na górę strony