Spowodował wypadek i uciekł. Powodem był nie tylko alkohol...
W piątek na ulicy Piłsudskiego w Częstochowie doszło do wypadku, w którym ranna została kierująca fiatem. Sprawca uciekł pieszo, nie udzielając jej pomocy. Kilkaset metrów dalej patrol Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie zatrzymał 48-latka. Był pijany. Jak się okazało, posiadał też zakaz prowadzenia pojazdów i miał przy sobie narkotyki. Decyzją prokuratora, został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 48-letni kierowca opla nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej fiatem, w wyniku czego doznała ona obrażeń i trafiła do szpitala. Mężczyzna nie udzielił poszkodowanej pomocy i pieszo oddalił się z miejsca wypadku.
Okazało się, że uciekinier miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i...był pijany. W wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu. To jednak nie wszystko. Podczas zatrzymania, policjanci znaleźli też przy nim prawie 40 działek dilerskich amfetaminy. Mężczyzna w sobotę usłyszał zarzuty. Teraz musi regularnie meldować się w jednostce Policji. Grozi mu do 5 lat więzienia.